Tam gdzie rządzą kliki i klany kolesiów, tam gdzie ustanawiane są grupowe interesy nie zawsze uczciwe i klarowne, tam gdzie do głosu dochodzi arogancja władzy i tam gdzie władza nie jest rozliczana z władzy, tam właśnie najostrzej i najbardziej wyraziście widoczne jest zło strukturalne.
Takie strukturalne zło w imię prawa i praworządności będzie skazywać na banicję i na kary tych, którzy popełniają błędy i wykroczenia, a jednocześnie będzie takie błędne i naganne postępowanie wymuszać, jemu sprzyjać, na nie przyzwalać lub je usprawiedliwiać. A wszystko w zależności od bieżącej koniunktury i układów, od politycznych potrzeb i interesów. To samo zło, w jednej sytuacji tak ostro napiętnowane i wytykane, w innej jest tuszowane i przemilczane, bo tak właśnie jest „politycznie wygodniej”, bo tak właśnie wypada.
„Wyśmiana bywa prostota sprawiedliwego”. Mądrość tego świata wyraża się w podstępnym zakrywaniu uczuć, w przemienianiu znaczenia słów, ukazywaniu fałszu jako prawdy i prawdy jako fałszu. Mądrość sprawiedliwych przeciwnie. Polega na wystrzeganiu się wszelkiego udawania, okazywaniu myśli w słowach, w umiłowaniu tego, co prawdziwe, unikaniu fałszu, bezinteresownym czynieniu dobrze, chętniejszym znoszeniu niż czynieniu zła, zaniechaniu odpłaty za zniewagę, uznawaniu krzywdy poniesionej dla prawdy za pożytek. Ta jednak prostolinijność sprawiedliwych jest wyszydzana. Albowiem mądrzy tego świata uznają czystość intencji za nierozsądek. Wszystko, co się dokonuje w nieskażoności, uważają za rzecz bezrozumną, i głupstwem dla mądrości świata wydaje się to, do czego zachęca Prawda.”
Z Komentarza św. Grzegorza Wielkiego (papieża) do Księgi Hioba
Godzina Czytań na piątek 8-mego tygodnia zwykłego Brew. Polski, t. III. s. 230
czytaj dalej w : serwisie rekolekcyjnym