15 marca 2007

coś w człowieku umiera ...

W człowieku drzemie potrzeba kontaktu z czymś lepszym od siebie. Jego współczesny dramat polega między innymi na tym, że łudzi się, iż kontakt z materialnym luksusem nobilituje go, że to właśnie materialny luksus nadaje ludzkiej egzystencji większą godność, że oto ekonomiczne „mieć” decyduje o mim egzystencjalnym „być”. Owszem, takie były chyba założenia pragmatyzmu. Dla osiągania doskonałości ontycznej zaczęto przyśpieszać rozwój nauki i wszelkich innych zajęć, które dostarczają dóbr mogących „dopełnić” i udoskonalić człowieka. Dziś jednak obserwuje się przeakcentowanie tego zamysłu. Doskonałość rozlewa się na dobra materialne, ale wysycha w człowieku.

Jolanta Lesiuk
www.katolik.alleluja.pl