W kwietniu 1983 roku niemiecki Minister Spraw Zagranicznych Hans Dietriech Genscher otworzył Sympozjum na rzecz Dialogu Europejsko-Arabskiego w Hamburgu i przez godzinę mówił o: „ miłosierdziu, łagodności, nieporównanym bogactwie naukowym i humanistycznym cywilizacji islamskiej, która dla Europy była Latarnią Światła, tego światła, które przez stulecia iluminowało Europę i pomagało jej wyjść z barbarzyństwa.”
Podczas tego sympozjum arabscy delegaci skorzystali z okazji, aby zażądać uznania judaizmu i chrześcijaństwa za korzenie Islamu, aby przedstawić Abrahama jako „proroka Allacha”, a nie protoplastę Izraela, a Jezusa Chrystusa jako chybionego Protomahometa.
Niemiecki minister poszedł w swej laudacji za swoją rodaczką panią Sigrid Hunke (profesorką w Germanistycznej Służbie Naukowej SS –stworzonej przez Himmlera w czasach II wojny światowej), która w 1960 roku napisała sławny esej „Słońce Allacha świeci nad Zachodem”. W książce tej stwierdza absolutną wyższość Islamu i wykazuje, że wpływ Arabów na Zachód był pierwszym krokiem na rzecz wyzwolenia Europy od Chrześcijaństwa.
za Oriana Fallaci, „Siła rozumu”, Wydawnictwo Cyklady, 2004, s. 172-3
Książka ta jest na indeksie „politycznie poprawnych” rządów takich krajów jak Francja, Belgia, Anglia i Hiszpania. Przedstawia bowiem wstrząsającą i przerażającą historię „pokojowej ekspansji” pewnej niezwykle bogobojnej religii.