1 lutego 2007

globalizacja a religia ...

Problemem Europejczyków jest to, że nie potrafią pojąć, jakie znaczenie ma religia w społeczeństwach, w których kształtuje ona struktury. Zapomnieliśmy o swojej własnej przeszłości. Dla nas religia stała się kwestią osobistych przekonań i prywatnych postaw. Otóż reszta świata nie funkcjonuje na tej zasadzie. Tam również nie uniknięto sekularyzacji życia codziennego, która następuje coraz szybciej wraz z globalizacją. Ale to odejście od religijnego porządku świata, zburzonego przez urbanizację, postęp techniczny i konsumpcję, współistnieje z dążeniem do ożywienia tradycyjnej religii.

Marcel Gauchet (współczesny filozof i socjolog francuski)