„Papież chce doprowadzić do znormalizowania sytuacji Kościoła w Chinach. Scenariusz mógłby wyglądać tak: Watykan nawiąże stosunki z Pekinem, a po cichu będzie wspierał Kościół „podziemny" i podporządkuje sobie księży z uzależnionego od władz Stowarzyszenia Katolików. Jednak problem jest bardziej złożony.
Moment jest szczególny: w minionym roku kontakty Watykanu z Pekinem stawały się coraz bardziej lodowate. Władze chińskie doprowadziły do wyświęcenia trzech biskupów bez zgody i wiedzy Benedykta XVI. Nie doszło co prawda do ich ekskomunikowania – wbrew temu, co zdążyła podać większość światowych mediów – ale osłabł klimat zaufania, który od lat 90. budował Jan Paweł II.”
- czytaj dalej w: www.wiara.pl