Reynald Secher, historyk francuski, którego książka "Ludobójstwo francusko-francuskie. Wandea - departament zemsty" wzbudziła w roku 1986 zgorszenie (autora oskarżono o szarganie narodowych świętości Republiki) oszacował, że w czasie powstania i akcji odwetowej po nim śmierć poniosło co najmniej 117 tysięcy Wandejczyków. Chateaubriand pisał o sześciuset tysiącach rojalistów, którzy zginęli w Wandei. Większość historyków zajmujących się tematem waha się pomiędzy dwustoma a czterystoma tysiącami ofiar po stronie wandejskiej. To jest chwalebny efekt Wielkiej Rewolucji Francuskiej. A po niej przyszły następne "chwalebne rewolucje" ... czytaj dalej |