W książeczce zatytułowanej "Wartości europejskie", Maciej Giertych zauważa, że homoseksualizm jest "z biologicznego punktu widzenia bezużyteczny", ponieważ nie prowadzi do prokreacji, która jest "biologicznym celem popędu seksualnego". Maciej Giertych który jest profesorem dendrologii, (zrobił habilitację z genetyki), twierdzi dalej, że homoseksualizm "nie jest stanem wrodzonym", że "to defekt nabyty w drodze wychowania". Zdaniem eurodeputowanego - ludzie, którzy uważają, że homoseksualizm jest normalnym stanem i chcą głosić tę opinię, czy też to, że sami są aktywnymi homoseksualistami, powinni być trzymani z daleka od zawodów, gdzie mogliby wywierać wpływ na nieletnich. - Zdecydowanie nie chcę, aby nauczyciele promowali w szkołach swoje nieuporządkowane obyczaje seksualne - dodaje. - Homoseksualizm, podobnie jak rozwiązłość seksualna, są prywatnymi problemami, które powinny być traktowane z jak najmniejszym rozgłosem. Nie trzeba dodawać, że publiczne demonstracje wspierające homoseksualizm, jak parady gejów, powinny być oczywiście zakazane - pisze Maciej Giertych. Zastrzega przy tym, że opowiada się za tolerancją wobec homoseksualistów, ale uważa ich "za tę samą kategorię ludzi, co cudzołożników". - Potępiam cudzołóstwo, ale toleruję cudzołożników - tłumaczy. Więcej - tutaj Mutacja, wybryk natury, choroba, defekt, czy zboczenie ... pytanie pozostaje niezmienione „czemu mamy to akceptować jako normę?” |