Federacja na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny zapowiedziała, że będzie się domagać od ministra edukacji, by wychowawcy lub lekarze na wakacyjnych obozach i koloniach dla młodzieży mieli do dyspozycji antykoncepcję postkoitalną. ks. dr Marek Dziewiecki, psycholog i dyrektor telefonu zaufania w Radomiu skomentował to bardzo klarownie: - Współżycie przed- czy pozamałżeńskie może prowadzić nie tylko do niechcianej ciąży i nie tylko do zakażeń chorobami wenerycznymi, przed którymi żadna prezerwatywa nie chroni w stu procentach. Takie współżycie prowadzi zawsze do bolesnych skutków psychicznych, moralnych i społecznych, przed którymi antykoncepcja czy prezerwatywa nie chroni nawet w jednym procencie. Nic - poza mądrością i odpowiedzialnością - nie może uchronić młodzież przed wykorzystaniem seksualnym, przed przestępstwami seksualnymi, przed poczuciem winy, przed grzechem, przed popadaniem w uzależnienia czy przed zerwanymi więziami z Bogiem, z samym sobą i z rodzicami. - Jedynym stuprocentowo skutecznym sposobem, by chronić się przed niechcianą ciążą, chorobami wenerycznymi oraz psychospołecznymi i moralnymi skutkami ryzykownych zachowań seksualnych jest wstrzemięźliwość przedmałżeńska i wzajemna wierność małżeńska. Wanda Nowicka oraz Federacja na rzecz Kobiet i Planowania robią wszystko, aby polska młodzież tej wiedzy nie miała. To przejaw wyjątkowego cynizmu, a także kolejny dowód udziału w swoistej koalicji zła na rzecz demoralizacji młodzieży. - Marzy mi się pierwszy rodzic czy nastolatek, który pozwie za to Wandę Nowicką do sądu. Demoralizatorzy nie reagują bowiem na żadne inne argumenty. |