Jednym z największych grzechów współczesności jest poprawianie Boga i re-definiowanie świata oraz jego podstawowych instytucji jak małżeństwo, miłość, rodzina i kategorii jak dobro i zło tak, aby przystawały one do naszych wyobrażeń i przekonań. A co nam się nie podoba lub nie odpowiada moim „widzimisię”, to odrzucam, jako niepostępowe, niemodne, zacofane, konserwatywne, nieludzkie. I nikt mną nie będzie rządził, ani mi mówił, co jest dobre a co złe. Ja wiem lepiej. Krótko acz dosadnie można by powiedzieć: „ludziom się w głowach poprzewracało”, bo oto garnek mówi do garncarza: „ja wiem lepiej jak się lepi garnki”. „O co za przewrotność! Czyż może być garncarz na równi z gliną stawiany? Czyż może mówić dzieło o swym twórcy: Nie uczynił mnie, i garnek rzec o tym, co go ulepił: Nie ma rozumu?” (Iz 29:16) |