Ciekawe byłyby zapewne wyniki ankiety zawierającej pytanie: "Czym według Ciebie jest Kościół, Parafia?" Jest pewna grupa ludzi, którzy (choć ochrzczeni) uważają się za ludzi niewierzących. Twierdzą, że Bóg i sprawy Jego Kościoła nic ich nie obchodzą. Są to biedni ludzie, którzy sprzedawszy za bezcen największe skarby napełnili sobie kieszenie piaskiem. Ale oni raczej nie zaglądają na strony religijne, więc nie możemy spodziewać się od nich odpowiedzi na postawione we wstępie pytanie. Jest druga grupa określająca się mianem wierzących-niepraktykujących (?!?) Twierdzą oni, że sprawy między nimi a Bogiem są sprawami osobistymi, intymnymi i Kościół jest im do kontaktu z Bogiem niepotrzebny lub wręcz jest zawadą. Powołują się często na słowa Jezusa (zbyt dosłownie je zresztą rozumiejąc): "Ty zaś, gdy chcesz się modlić, wejdź do swej izdebki, zamknij drzwi i módl się do Ojca twego, który jest w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie" (Mt 6,6). Szkoda, że zapomnieli iż powiedział również: "Do każdego więc, który się przyzna do Mnie przed ludźmi, przyznam się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie. Lecz kto się Mnie zaprze przed ludźmi, tego zaprę się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie" (Mt 10,32-33) a także i to: "Jeżeli nie będziecie spożywali Ciała Syna Człowieczego i nie będziecie pili Krwi Jego, nie będziecie mieli życia w sobie" (J 6,53). Ludzie z tej grupy zapewne również nie przeczytają mojego tekstu. więcej na stronie: www.habari.pl Ja bym może jednak dodał, że co ciekawe, najwięcej do powiedzenia na temat Kościoła, wiary, religii mają właśnie te dwie pierwsze grupy ludzi. Oni też najlepiej wiedzą jaki Kościół być powinien, aby pasował do ich wyobrażeń i do ich wizji świata. |