21 maja 2007

demony współczesności ...

Pośród demonów współczesnego zmaterializowanego społeczeństwa należy na pewno zadenuncjować i zdemaskować jako najgroźniejsze; wszelkiego rodzaju manipulacje medialne, próbujące redefiniować podstawowe pojęcia moralne i etyczne i nadawać nowe znaczenia słowom takim jak: dobro i zło, prawda i fałsz, prawość, humanizm, rodzina, miłość, uczciwość, normalność, nienawiść, sukces itd.

Co gorsza w tego rodzaju procederze biorą udział również instytucje oświatowe i wychowawcze, jak szkoły i instytucje kulturalne i oświatowe. Warto pamiętać, że to rodzice decydują, kto i czego będzie uczył ich dzieci. Rodzicom nie wolno w żadnym wypadku wyzbywać się praw i obowiązków rodzicielskich. Największą przegraną i wprost katastrofą jest kiedy rodzice niefrasobliwie cedują swoje obowiązki i przekazują je w ręce liberalistycznie zarządzanych szkół. Obowiązkiem rodziców jest sprawdzanie czego i jak są uczone ich dzieci. Chyba, że i sami rodzice są liberałami ....

Należy także walczyć zdecydowanie z wpływem absurdalnej i coraz bardziej drapieżnej reklamy, która w sposób brutalny wmawia nam że moja wartość zależy od tego co posiadam. Skomercjalizowane społeczeństwo jest poddawane ustawicznemu praniu mózgów opartemu na dosyć prostej zasadzie: „Kup to, zdobądź to, a będziesz piękny, będziesz szczęśliwy, będziesz podziwiany, będziesz zadowolony, będziesz kimś.” A jedynym celem tego rodzaju nagonki reklamowej jest sprzedanie jak największej ilości do niczego niepotrzebnych bubli. A jeśli nie wierzysz, to zobacz ile z rzeczy które kupiłeś w ciągu ostatniego półrocza naprawdę było ci potrzebnych, a ile wylądowało w kącie, w szafie, w pawlaczu, czy po prostu w koszu.

Jest to metoda szczególnie niebezpieczna wobec młodzieży i dzieci. I tutaj należy tworzyć odpowiednie ustawowe bariery prawne chroniące dzieci i młodzież w sposób zdecydowany przed tego rodzaju drapieżną reklamą.