20 marca 2009

Kazanie Pasyjne na IV Niedzielę Wielkiego Postu

– Ukoronowanie Cierniem

Tą rozrywkę wymyślili sobie już –niejako dodatkowo- rzymscy żołnierze. Jedynie ewangelia według św. Jana opisuje to w krótkiej relacji: „
A żołnierze uplótłszy koronę z cierni, włożyli Mu ją na głowę i okryli Go płaszczem purpurowym. Potem podchodzili do Niego i mówili: Witaj, królu żydowski! i policzkowali Go. A Piłat ponownie wyszedł na zewnątrz i przemówił do nich: Oto wyprowadzam Go do was na zewnątrz, abyście poznali, że ja nie znajduję w Nim żadnej winy. Jezus więc wyszedł na zewnątrz, w koronie cierniowej i płaszczu purpurowym. Piłat rzekł do nich: Oto Człowiek.” (J 19:2-5)

Dla żołnierzy Jezus to tylko jeszcze jeden skazaniec, bezbronny i bez prawa głosu, bez możliwości protestu, który i tak miał zginąć. Nie należało mu się żadne ludzie traktowanie, żadne prawa, żadna litość. Można go wykorzystać w najbardziej bestialski sposób, można się nim zabawić, można go zelżyć, zniszczyć, spotwarzyć, sponiewierać, wyśmiać, wyszydzić, opluć. I tak właśnie zabawiali się skazańcem rzymscy żołnierze. Można się nawet zastanawiać dlaczego jest tak, że już ci sami starożytni rzymianie ukuli powiedzenie: „homo homini lupus” – człowiek człowiekowi wilkiem. Rzeczywiście czasami ma się wrażenie, że zwierzęta są lepsze niż ludzie. Zwierzęta nie zabijają dla przyjemności, dla lubieżnej, sadystycznej radości, zwierzęta nie znęcają się nad ofiarą. Człowiek niestety tak ... człowiek niestety bawi się zadawaniem bólu. Człowiek bardzo często zadaje ból, lży, poniewiera drugiego człowieka dla sadystycznej przyjemności, z pogardy, a nawet tylko dla zabawy.

Gorszy cię to? Powiesz, że takie rzeczy zdarzają się wyjątkowo, wśród zwyrodniałych żołdaków i nieludzkich, pozbawionych uczuć zboczeńców. Czy na pewno?

więcej:
TUTAJ