Generalnie, pozostawienie przestępstwa (a zwłaszcza zbrodni) bez kary to tyle samo, co utrudnić lub nawet uniemożliwić temu człowiekowi prawdziwe nawrócenie. To właśnie dlatego bezkarność przestępstw rozzuchwala przestępców.
Dodajmy, że tworzy też nowych przestępców. Zwłaszcza dzisiaj chyba nikogo nie trzeba o tym przekonywać, bo to jest wielki problem naszej współczesnej Polski.
O. Jacek Salij OP