Czy czasem jednak nie przesadzamy z tą gonitwą za coraz wymyślniejszymi a w zasadzie zbędnymi nowinkami, czy nie żyjemy tak, jakby nasze mieszkanie, nasz dom miał nam służyć na wieki? Ile czasu możemy w nim mieszkać - 30, 40, 50 lat? Czy nasze postępowanie nie jest “nieekonomiczne”? Inwestujemy przecież w coś, co ma trwać tak krótko. Czy zastanawiałeś się drogi czytelniku, gdzie będziesz mieszkać przez następne tysiąc lat? Czy nie poświęcamy zbyt wiele energii na stawianie namiotu, który trzeba będzie za chwilę zwinąć? Może lepiej “zainwestować” w wieczny, prawdziwy, bezpieczny i pełen nieskończonej miłości dom?
czytaj dalej: www.habari.pl