24 grudnia 2008

warto przeczytać …


- totalitarna tolerancja czyli liberalny totalitaryzm …

Autorzy projektu proponują, podobnie jak to ma już miejsce w wielu ustawodawstwach zachodnich, aby ciężar dowiedzenia niedyskryminacji spoczywał na osobie bądź instytucji o dyskryminację oskarżanej. A zatem nie osoba oskarżająca ma udowodnić winę oskarżonemu, ale oskarżony ma udowodnić swoją niewinność. Jest to przekreślenie fundamentu cywilizowanego ustawodawstwa, według którego oskarżonemu przysługuje status niewinności do momentu udowodnienia winy. W tej koncepcji wystarczy zwykłe pomówienie, bez żadnych dowodów, aby narazić na konieczność udowadniania swojej niewinności. Koncepcja domniemania przestępstwa jest w istocie bardzo logiczna, bowiem całą cywilizację stawia się w stan oskarżenia. Podejrzani są wszyscy jej uczestnicy, oczywiście z wyjątkiem antychrześcijańskiej kontrkultury, od swojej cywilizacji się odcinającej.

więcej: Gość Niedzielny

I to jest to co nam proponuje totalitarny liberalizm … . W liberalizmie wszystko bowiem jest dozwolone poza (!!) właśnie poza racjonalną i uzasadnioną krytyką liberalizmu :-). Liberalizm oskarża całą cywilizację, całą ludzkość o brak tolerancji (dla zła), ale jednocześnie sam nie jest tolerancyjny dla tych, którzy odważają się krytykować liberalizm.

- ONZ, polityka i prawa człowieka

Przez pewien czas po upadku żelaznej kurtyny zachowywaliśmy się na Zachodzie, jakbyśmy ciągle śpiewali: „we are the champions”, „we are the world”; wydawało się nam, że uosabiamy intencje całej społeczności międzynarodowej, która może jest słaba, może niedomaga, ale my potrafimy ją niejako wyręczyć.

więcej: www.wiara.pl

- pod gilotyną demokracji

Zewsząd słychać odmieniane przez wszystkie przypadki słowo “demokracja”. Kto chce zasłużyć na miano człowieka nowoczesnego, Europejczyka pełną gębą, musi być oczywiście bezkompromisowym miłośnikiem demokracji, powinien być niezależny, tolerancyjny i wręcz gęsiej skórki dostawać na myśl, że mógłby poddać się jakiemuś autorytetowi.

więcej: www.habari.pl

- Nowy Testament a inne księgi starożytne

Ileż tomów napisano w celu podważenia wiarygodności Ksiąg Nowego Testamentu... Dlaczego nikt nie podważa wiarygodności np. Herodota, Platona, Liwiusza, Tacyta?

więcej: refleksje.blog.pl