8 czerwca 2008

to wojna z Kościołem

- Kraj staje się co raz bardziej nowoczesny, w wielu dziedzinach ulega modernizacji. Czy Kościół w Polsce nadąża za tymi przemianami?

- Kościół nie ma potrzeby nadążania za nowoczesnością, bo modernizacja państwa to jest zmiana pewnych układów społecznych, a Kościół nie pretenduje do tego. Natomiast zasady moralne, jakie stosuje wobec wszystkich ustrojów i układów społecznych, są jednakowe, nie zmieniły się od czasów Chrystusa.

- Niektórzy oczekują od Kościoła dostosowania tych zasad do procesów zachodzących w społeczeństwie, np. zmiany etyki seksualnej.

- Kościół nigdy nie poddał się i nie podda dyktatowi mody czy większości opinii publicznej. Kościół jest od tego, aby przekazywać depozyt wiary, który jest niezmienny, i czy ktoś się z nim zgadza czy nie, to jest jego wybór.

- Istnieje niebezpieczeństwo, że co raz więcej osób będzie od tych zasad odchodzić. Jak Kościół odnajduje się w modernistycznym społeczeństwie?

- Obecnie Kościół szuka języka, aby dotrzeć do zmieniającego się społeczeństwa i przedstawić mu swoje zasady w takiej formie, aby były łatwiejsze do przyjęcia przez ludzi. Jednak to nie Kościół ma się modernizować, tylko ludzie żyjący w nowoczesnym społeczeństwie. Jeśli chcą być w Kościele, muszą uznać, że zasady obowiązujące w porządku wiary i moralności nie ulegają zmianie.
za: www.wiara.pl

Poza tym warto może przypomnieć, że Kościół to nie supermarket, gdzie co tydzień zmienia się ustawinie towarów na półkach tylko po to aby przyciągnąć klienta. Mentalność supermarketu wkrada się niestety coraz bardziej w nasze katolickie myślenie. To w supermarkecie "JA" decyduję co mi się podoba, a co nie i co kupię, a czego nie. Taka mentalność nie ma szans w Kościele, gdzie nie kto inny, ale sam Chrystus proponuje WSZYSTKO, albo NIC. On dał wszsytko - vide - męka i śmierć na krzyżu dla mojego zbawienia. I na to wszystko można dać tylko jedną odpowiedź ... WSZYSTKO, a nie to co mi się podoba, lub to co mi odpowiada.