Prof. dr hab. Zbigniew Jacyna-Onyszkiewicz
O strukturze wszechświata, jego historii, kosmologicznych uwarunkowaniach życia we wszechświecie oraz lokalnych uwarunkowaniach zaistnienia życia na Ziemi i jego rozwoju pisze profesor Zbigniew Jacyna-Onyszkiewicz
... Przeprowadziliśmy pobieżną tylko analizę szeregu warunków niezbędnych do powstania życia na naszej Ziemi. Mówiliśmy o przestrzeni, o masach cząstek elementarnych, siłach rządzących wszechświatem, wreszcie o miejscu naszego Układu Słonecznego w galaktyce. Wszystko to świadczy o celowym, dokładnym dopasowaniu bardzo wielu czynników dla powstania życia na Ziemi. Dopasowanie to w literaturze nazywamy zasadą antropiczną. Nasuwa się pytanie: Dlaczego tak jest? Możliwe są dwie odpowiedzi.
Pierwsza z nich zakłada, że zarówno wszechświat, jak i powstanie życia na naszej Ziemi jest tylko kwestią przypadku. Zatem trzeba przyjąć, że istnieje ogromna ilość równoległych wszechświatów, a w każdym z nich panują nieco inne warunki. Zgodnie z tym rozumowaniem, również sprawą czystego przypadku jest pojawienie się życia w naszym wszechświecie i na Ziemi, a następnie procesu ewolucji i gatunku homo sapiens. Nauka bowiem z założenia zakłada, że wszystko możemy wyjaśnić na podstawie naturalnych procesów. Wyklucza jakąkolwiek interwencję z zewnątrz. Przy takiej koncepcji czysto przypadkowego powstania wszechświata, każdy ateista musi założyć istnienie ogromnej ilości wszechświatów równoległych, w których życie jest niemożliwe, gdyż konieczne warunki, omówione przez nas powyżej nie są spełnione. Takie spojrzenie na problem życia jest dogłębnie pesymistyczne. Prowadzi do stwierdzenia, że życie i jego rozwój prowadzi do nikąd. Prędzej czy później naszą Ziemię spotka zagłada! Może się to zdarzyć wcześniej, a nawet znacznie wcześniej niż za parę miliardów lat. Wszechświat rozszerza się coraz szybciej, na co wskazują najnowsze obserwacje satelitarne. Taki niestabilny stan musi w końcu doprowadzić do kosmicznej katastrofy! Wszystkie dzieła ludzkości, wszystkie jej osiągnięcia muszą ulec unicestwieniu i nie pozostanie po nich już żaden ślad.
Druga odpowiedź wskazuje na celowość wszechświata, na jego zaplanowanie takie, aby w jednej małej części ogromnego wszechświata, na jednej małej planecie, mogło powstać życie, które w końcu doprowadziło do pojawienia się człowieka. Idąc dalej, musimy przyjąć do wiadomości, że istnieje Ktoś, kto jest zdolny nie tylko przewidzieć istnienie wszechświata, ale ma możliwość stałej jego kontroli. Z praw fizyki wiemy, że człowiek może jedynie określić szansę zdarzenia. Więc ta Istota rozumna musi być ponad wszechświatem, dysponować ogromną wiedzą oraz panować nad prawami fizyki, które determinują nasze zachowanie. Prawa fizyki kwantowej, jej formalizm matematyczny został tylko odgadnięty. Natomiast jeżeli przyjmiemy, że jest Ktoś, kto nad prawami fizyki panuje, ma stałą możliwość wyboru, posiada wszechogarniającą wiedzę dotyczącą tego, co było, jest i będzie, wtedy z tych założeń możemy już wyprowadzić podstawowe prawa fizyki kwantowej (patrz Z. Jacyna-Onyszkiewicz, Wszechwiedza, Sorus, Poznań 2002). Dzięki temu otrzymujemy także gotową odpowiedź na pytanie: Dlaczego w ogóle wszechświat powstał, ku czemu zmierza oraz jaki jest ostateczny cel istnienia człowieka?
Wykład pochodzi ze strony Pana Profesora:
http://www.staff.amu.edu.pl/~zbigonys/
dostępny także TUTAJ