„Czy pan profesor, taki wybitny, znany na całym świecie fizyk, wierzy w Boga?”
Na sali zapanowała konsternacja spowodowana niestosownością takiego pytania.
Sam Heisenberg jednak nie speszony i z uśmiechem odpowiedział:
„Pierwszy łyk z pucharu nauki, może uczynić ateistą, ale na dnie tego pucharu zawsze czeka Bóg.”
*****************
Więcej pokory kochani, domorośli ateiści, więcej pokory …. a już szczególnie kiedy przy pomocy „naukowych argumentów” walczycie z Bogiem, religią, Kościołem itp. Nic, co naprawdę jest głębokie i prawdziwe w nauce nie sprzeciwia się Bogu i wierze. To tylko zadufani, domorośli pseudo-naukowcy, którzy powierzchniowo polizali parę książek popularnonaukowych będą twierdzić, że nauka sprzeciwia się wierze.