Bóg będąc Czystym Aktem Istnienia (Istnienie jest Jego najbardziej wewnętrzną istotą) stworzył świat bez wysiłku, stwarza go ustawicznie powołując do istnienia i podtrzymując go w istnieniu, ale aby ten świat po grzechu pierworodnym odnowić, sam Bóg musiał się poddać skutkom grzechu; cierpieniu i śmierci. „Oto czynię wszystko nowe” przez moje cierpienie i śmierć. Grzech (każdy grzech) jest zaprzeczeniem istnienia i tylko przez cierpienie samego Boga może być odkupiony.
Czy Bóg musiał cierpieć i umrzeć na krzyżu? W pewnym sensie musiał. Dając człowiekowi wolną wolę sam poddał się skutkom tego faktu, sam się ograniczył. Chcąc naprawić to, co grzech zniszczył zrobił to właśnie przez przyjęcie na siebie skutków grzechu. To źle wykorzystana wolna wola człowieka „zmusiła Boga” do przyjęcia cierpienia i śmierci.