Dz 3,13-15
Bóg naszych ojców, Bóg Abrahama, Izaaka i Jakuba, wsławił Sługę
swego, Jezusa, wy jednak wydaliście Go i zaparliście się Go przed Piłatem, gdy
postanowił Go uwolnić. Zaparliście się Świętego i Sprawiedliwego, a wyprosiliście
ułaskawienie dla zabójcy. Zabiliście Dawcę życia, ale Bóg wskrzesił Go z
martwych, czego my jesteśmy świadkami. Lecz teraz wiem, bracia, że działaliście
w nieświadomości, tak samo jak zwierzchnicy wasi. A Bóg w ten sposób spełnił
to, co zapowiedział przez usta wszystkich proroków, że Jego Mesjasz będzie
cierpiał. Pokutujcie więc i nawróćcie się, aby grzechy wasze zostały zgładzone.
1J
2,1-5a
Dzieci moje, piszę wam to dlatego, żebyście nie grzeszyli. Jeśliby
nawet ktoś zgrzeszył, mamy Rzecznika wobec Ojca - Jezusa Chrystusa
sprawiedliwego. On bowiem jest ofiarą przebłagalną za nasze grzechy i nie tylko
za nasze, lecz również za grzechy całego świata. Po tym zaś poznajemy, że Go
znamy, jeżeli zachowujemy Jego przykazania. Kto mówi: Znam Go, a nie zachowuje
Jego przykazań, ten jest kłamcą i nie ma w nim prawdy. Kto zaś zachowuje Jego
naukę, w tym naprawdę miłość Boża jest doskonała.
Łk
24,35-48
Oni również opowiadali, co ich spotkało w drodze, i jak Go poznali
przy łamaniu chleba. A gdy rozmawiali o tym, On sam stanął pośród nich i rzekł
do nich: Pokój wam! Zatrwożonym i wylękłym zdawało się, że widzą ducha. Lecz On
rzekł do nich: Czemu jesteście zmieszani i dlaczego wątpliwości budzą się w
waszych sercach? Popatrzcie na moje ręce i nogi: to Ja jestem. Dotknijcie się
Mnie i przekonajcie: duch nie ma ciała ani kości, jak widzicie, że Ja mam. Przy
tych słowach pokazał im swoje ręce i nogi. Lecz gdy oni z radości jeszcze nie
wierzyli i pełni byli zdumienia, rzekł do nich: Macie tu coś do jedzenia? Oni
podali Mu kawałek pieczonej ryby. Wziął i jadł wobec nich. Potem rzekł do nich:
To właśnie znaczyły słowa, które mówiłem do was, gdy byłem jeszcze z wami: Musi
się wypełnić wszystko, co napisane jest o Mnie w Prawie Mojżesza, u Proroków i
w Psalmach. Wtedy oświecił ich umysły, aby rozumieli Pisma, i rzekł do nich:
Tak jest napisane: Mesjasz będzie cierpiał i trzeciego dnia zmartwychwstanie, w
imię Jego głoszone będzie nawrócenie i odpuszczenie grzechów wszystkim narodom,
począwszy od Jerozolimy. Wy jesteście świadkami tego.
Nawróćcie się aby odpuszczone zostały wasze grzechy
Ze Zmartwychwstania Chrystusa wynika kilka oczywistych
wniosków:
- ten kto uwierzył w Chrystusa nie jest już z więcej
niewolnikiem prawa i grzechu, ale synem Bożym, wyzwolonym z niewoli grzechu,
- Chrystus jest jego jedyną nadzieją i Panem,
- grzech i śmierć nadal są naszym udziałem, ale nie
jesteśmy już bezbronni i bezradni wobec tych rzeczywistości, bo Chrystus jest
Zwycięzcą grzechu i Panem życia,
- w Nim i przez Niego możemy pokonać grzech i słabość
pojawiające się w naszym życiu,
- staliśmy się światłem świata i głosicielami Dobrej
Nowiny o zbawieniu człowieka,
- Jezus jest pośród nas, a my jesteśmy Jego świadkami,
Ustawicznie jednak potrzebna jest nasza zgoda na
panowanie Chrystusa w naszym życiu i nasza współpraca. Nie może być tak, że z
jednej strony wierzę w zbawczą moc Boga, ale z drugiej strony pozwalam sobie
żyć w zakłamaniu i niejasnych koneksjach i układach ze złem, hołdując swoim
namiętnościom i słabościom.
Jeśli jednak nawet zdarzy mi się zgrzeszyć, to zawsze mam tę
pewność, że z Jego pomocą mogę "z tego dołka wyjść".
Grzech nie jest moim panem, nie jest dla wierzącego żadnym fatum, ani
przeznaczeniem. Jest przypadłością człowieka, która zdarza się każdemu żyjącemu,
ale nie jest koniecznością i nie muszę mu ulegać, ani być od niego zależnym, bo
zostałem wyzwolony z jego władzy przez samego Syna Bożego.
Która religia wyzwala człowieka z grzechu w ten bardzo
personalistyczny i pełen godności sposób? Pracując w latach 1998 - 2006 na Komorach
i przyglądając się Islamowi, odkryłem niezaprzeczalne wartości Chrześcijaństwa.
Tylko w Chrześcijaństwie Bóg stał się człowiekiem i umarł na krzyżu dla mojego
zbawienia.